Francja coraz bliżej wprowadzenia podatku cyfrowego od serwisów streamingowych

Jak donosi amerykański Business Insider, Francja jest już na finale wprowadzenia nowego podatku cyfrowego, który zmusza zagraniczne serwisy streamingowe do nowych inwestycji w lokalne produkcje.

Założeniem nowego podatku we Francji jest przeznaczenie 25 proc. przychodów przez takie serwisy jak Netflix, Amazon Prime Video, Disney Plus, Apple TV + oraz inne zagraniczne, świadczące usługi na terenie Francji, na wsparcie lokalnych produkcji kinowych. Jak donosi serwis, ustawa będzie przedmiotem debaty w parlamencie francuskim już w marcu i ma duże szanse na zatwierdzenie już latem tego roku.

Sama ustawa jest częścią europejskiej dyrektywy, która nakłada na kraje Unii Europejskiej, aby wszystkie serwisy działające w krajach unii oferowały co najmniej 30 proc. produkcji lokalnych – wykupionych praw lub oryginalnych produkcji, stworzonych własnie w kooperacji z lokalnymi producentami. Dyrektywa głównie ma na celu chronić europejskie kino i wspierać finansowo zaangażowanie amerykańskich serwisów w europejskie produkcje. Posiada ona również zapisy związane z ochroną prawna użytkowników tych serwisów.

Dyrektywa ta jest pokłosiem europejskiego sondażu przeprowadzonego przez Komisję Europejską, gdzie nie tylko same platformy jak również użytkownicy narzekali na szereg problemów związanych nie tylko z dostępem do treści lokalnych jak również natury prawnej i przejrzystości zapisów regulujących korzystanie z tych serwisów.

Szeroko dyskutowany w Unii Europejskiej podatek cyfrowy, nakładający nowe obciążenia na zazwyczaj amerykańskie firmy, spotyka się z mocnym sprzeciwem amerykańskiej administracji w tym z samym prezydentem Donaldem Trumpem. W wyniku wprowadzenia we Francji podatku cyfrowego w wysokości 3 proc. przychodów od amerykańskich gigantów technologicznych takich jak Google czy Microsoft, które osiągnęły przychód większy niż 850 mln euro i co najmniej 27 mln euro w samej Francji. Wywołało to fale oburzenia w Ameryce wynikiem czego było ogłoszenie przez Donalda Trumpa nałozenie cła na dobra luksusowe pochodzące z Francji na wartość ponad 2,5 mld dolarów.

Polska również debatuje nad podatkiem cyfrowym od gigantów technologicznych w tym serwisów streamingowych. Jednak jak donoszą media ubiegłoroczna wizyta amerykańskiej delegacji, prawdopodobnie w wyniku szantażu zakończyła się zaprzestaniem podejmowania tego tematu przez polski rząd, co spotkało się z falą mocnej krytyki.

Jednak temat dodatkowego opodatkowania amerykańskich koncernów w Unii Europejskiej jest aktualny i wcześniej czy później, również Polska będzie musiała podjąć stanowcze decyzje w tym zakresie. Tak rozrywka stała się nierozłącznym elementem globalnej polityki

stream2me/BusinessInsider