Polski rower zachwycił Netflixa.

JIVR Bike to nie jest rower dla tradycyjnych rowerzystów. Elektryczny i składany. Bez brudu, potu i getrów sprawdzi się wszędzie tam, gdzie ciasno i daleko do pracy.

Podobnych rowerów jest wiele i dlaczego akurat ten zachwyca wielu? Wyposażony w aplikację mobilną zainstalowana na desce rozdzielczej pokazuje stan baterii, prędkość, przebyty dystans i spalone kalorie a w przyszłości konstruktorom marzy się możliwość rozpoznawania, co się dzieje dookoła, komunikowania się z resztą infrastruktury miejskiej i zbierania z niej danych. W skrócie smart-bike.

JIVR Bike jest na tournée po Europie i Stanach Zjednoczonych, gdzie wprawia wielu w podziw i wzbudza wielkie zainteresowanie. Obecnie produkowany jest w ilości 20 sztuk miesięcznie w Mielcu. Bez zastrzyku dużych pieniędzy może niestety pozostać chwilową zachcianką.

Szansa na większa rozpoznawalność JIVR Bike jest zainteresowanie rowerem nikogo innego jak Netflixa, który już zamówił egzemplarz do najnowszego serialu opartego na powieści science fiction „Altered Carbon”. Rower pokazywany jest w 7 odcinkach serialu a jego premiera planowana jest na luty 2018 r.

Marcin Piątkowski, pomysłodawca, wizjoner i architekt JIVR Bike twierdzi, że może wtedy promocja roweru nabierze rozpędu światowego.

Trzymamy kciuki!