Rusza francuski serwis streamingowy Salto

Już w najbliższy wtorek, 20 października rusza we Francji narodowy serwis streamingowy Salto.

Najnowszy serwis streamingowy to wspólny projekt narodowego nadawcy telewizyjnego Pubcaster France Televisions oraz nadawców prywatnych M6 i TF1, którego zadaniem jest walka o widza z takimi globalnymi dostawcami treści wideo jak Netflix, Amazon Prime Video oraz Apple TV+ i Disney +.

Wszyscy trzej udziałowcy nowego serwisu zobligowali się zainwestować w powstanie nowego narodowego serwisu 135 milionów euro w ciągu trzech lat.

W bibliotece Salto znajdą się głównie francuskie produkcje z dalekimi planami uzupełnienia jej o produkcje zewnętrzne. 

Serwis będzie oferował od początku produkcje takich kanałów jak  TF1, TMC, TFX, LCI, France 2, 3, 4, 5, Franceinfo, M6, W9 i 6ter w tym przedpremierowe odcinki popularnych francuskich seriali jak „Scènes de Ménages”, „Demain nous appartient”, „Plus belle la vie” oraz archiwalne odcinki tych tytułów.

Dodatkowo biblioteka serwisu będzie uzupełniona o programy telewizyjne, reality show oraz filmy dokumentalne. Serwis potwierdza, że łącznie będzie oferował 10 tys. godzin materiałów wideo.

Salto oferowane będzie w trzech pakietach, w zależności od liczby urządzeń , na których będzie można korzystać jednocześnie z serwisu. Plan Solo (jedno urządzenie) będzie oferowany w miesięcznym abonamencie w wysokości 6,99 euro. Plan Duo (dwa urządzenia) to koszt 9,99 euro oraz plan Tribu (cztery urządzenia) będzie się wiązał z opłata w wysokości 12,99 euro.

Projekt nowego serwisu wzbudził sprzeciw dwóch głównych francuskich serwisów streamingowych, będących bezpośrednią konkurencja Salto. Molotov oraz serwis Free zgłaszali swoje uwagi do urzędów w zakresie obawy o to, że trzej główni udziałowcy serwisu będą faworyzować Salto przez co właśnie oni na tym stracą.

Molotov oraz Free to serwisy oferujące wiele francuskich produkcji jak również kanały telewizyjne na żywo a działania TF1 odcinające dostęp swoich kanałów live w serwisie Molotov tylko wzmacniają ich obawy o nieuczciwą konkurencję.