Sound Cloud prawdopodobnie znalazł kupca.

Sound Cloud jeszcze rok temu wyceniany był na miliard dolarów i randkował z serwisem Spotify. Obecnie stracił 75 proc. swojej wartości i być może znalazł kupca.

Serwis zgromadził bibliotekę ponad 150 milionów utworów, głównie pochodzących od niezależnych DJ-ów, raperów oraz producentów i artystów. Obecnie z serwisu korzysta 175 milionów użytkowników. Obok takich liczb ciężko przejść obok.

Rok temu zaczęło się od Spotify, jednak kwota miliard dolarów dla serwisu była zbyt duża w perspektywie przygotowań wejścia na giełdę. Po drodze, kiedy to wycena Sound Cloud leciała łeb na szyję w wyniku kilku niekontrolowanych pożegnań z głównymi menadżerami w serwisie, chrapkę na serwis miał Google i Apple. Jednak cena 500 milionów dolarów również nie przekonywała kupców. Szybko też przedstawiciele Apple’a zdementowali informację o chęci zakupu serwisu.

Obecnie serwis wyceniany jest na 250 milionów dolarów i znajduje się w bardzo złej kondycji finansowej. Nie pomogły ostatnie ruchy związane z nowymi płatnymi ofertami jak wersja Go+.

Sound Cloud jest postrzegany jako kluczowy składnik do osiągnięcia sukcesu w branży i wejścia na poziom wielkiej czwórki: Spotify, Amazon Prime Music, Apple Music i YouTube. Nie bez powodu Deezer rozważa zakup Sound Cloud. Pozwoli mu na poważna konkurencję z wielką czwórką.

Z powodów finansowych Sound Cloud prawdopodobnie nie przetrwa do końca bieżącego roku. Pozostały mu tylko dwa wyjścia albo kupi go Deezer, (ewentualnie KKR) albo po prostu zniknie z rynku. Czy branża może sobie pozwolić na stratę 175 milionów użytkowników?